Wiosna itp.

Wszyscy czujemy już tchnienie wiosny:)
Aż żal siedzieć w domu, więc kiedy tylko można wylegamy na zewnątrz.

Nad nami fruwają całe "zgraje"  żurawi, 

zające na pobliskiej łące szaleją na całego od samego rana! 

p.s. są swojego rodzaju "batem" na nasze dzieci, tzn. mówimy, że są to Wielkanocne zające, które sprawdzają już czy dzieci są grzeczne i czy warto je odwiedzić w Święta. 

Czy ta metoda się sprawdza? Różnie, ale próbować trzeba:)

Wiosna także w naszym domu w postaci zielonych gałązek, które raczą nas swoim pięknem.

W naszym pokoju dziennym pojawił się niedawno nowy mebel!

Oj, długo mieliśmy na niego chrapkę. 

Wiedzieliśmy, że świetnie będzie pasował do reszty serii Leksvika. 

Ten kąt czekał właśnie na niego. 

Niestety, IKEA już nie sprzedaje tego modelu. 

Ale wiedziałam, że przyjdzie taka chwila i sprzyjające okoliczności, dzięki którym ten mebelek stanie w naszym domu. 

I... tadaam! Udało się! Znaleźliśmy na Allegro taki właśnie kredensik za baaardzoo przystępną cenę, a lokalizacja pozwalała na to, aby odebrać go osobiście! 

Cierpliwość popłaca! 

I coraz częściej trzymam się tej zasady, że nic na siłę. 

Jeżeli ta czy tamta rzecz ma do nas trafić, to trafi. 

Nie tym razem, to innym.

 Jeżeli coś jest nam pisane, to tak będzie. Jeżeli coś nie wyjdzie, to trzeba iść dalej. 
I tyle.

Słonecznego weekendu:)

-Kasia