wtorek, 24 września 2013

To już jesień...

... niestety póki co deszczowa i zimna. 

Dziś postanowiła pokazać nam, że ma w zanadrzu jeszcze całe pokłady mgły, której nie wahała się użyć.

Tak więc w ten mglisty poranek, z nadzieją na odrobinę słońca, 
kilka jesiennych fotek z naszego kąta świata:)






















 Trzymajcie się ciepło i zdrowo:)
- Kasia

wtorek, 17 września 2013

Jesień i śliwki

Witajcie,

za oknami już jesień, choć drzewa jeszcze raczej zielone, a w ogrodach kolorowo od kwiatów. 
Natury nie da się oszukać, poranki już chłodne, wieczory coraz ciemniejsze, wykopki na wsi idą pełną parą...

Jeżeli tylko aura dopisuje wylegamy na dwór, aby nałapać promieni słonecznych i pooddychać jeszcze w miarę ciepłym powietrzem.

Stąd dzisiaj sporo zdjęć z naszego ogrodu i spacerów po okolicy, które obfitują w leśne (i nie tylko) zdobycze:)















 Zebrałam nieco ziół z naszego zielnika, aby po ususzeniu przygotować aromatyczną mieszankę "do wszystkiego".
Będzie jak znalazł do zimowej kuchni:)





 





Z grzybobrania Marcin przyniósł oprócz grzybów także śliwki:)

Takie mamy wokół lasy!!!

Śliweczki były idealne do ciasta,
A oto przepis na przepyszne 

ŚLIWKOWE CRUMBLE 

1 kg śliwek (najlepiej węgierek)  
1 łyżeczka cynamonu  
2 łyżki cukru trzcinowego
 
Kruszonka:
150g cukru
150g mąki
150g masła  
100g orzechów włoskich grubo zmielonych lub wiórki kokosowe


Śliwki umyć, usunąć pestki i podzielić na ćwiartki. 
Formę do pieczenia wysmarować masłem i równomiernie rozłożyć na dnie połówki śliwek i posypać je cukrem zmieszanym z cynamonem. 
Składniki kruszonki zagnieść i rozetrzeć do konsystencji wilgotnego piasku.  
Kruszonką posypać śliwki.
Piec 35-45 minut w 180 C.



Wspaniale smakuje, gdy jest jeszcze ciepłe, z gałką lodów - ideał...

Smacznego:)

                                                                                                                                                    - Kasia





wtorek, 10 września 2013

Półka z haczykiem

 Zdecydowanie jestem wielbicielką półek,  półeczek i wieszaczków różnej maści.

Od jakiegoś czasu w licznych aranżacjach przykuwają  moją uwagę piękne półki ze zmyślnymi haczykami.
Świetnie to wygląda i jest bardzo praktyczne:)

Myślę, że sprawdzi się  niemal w każdym wnętrzu, począwszy od korytarza / przedpokoju poprzez kuchnię, łazienkę, aż po pokój dziecinny.

Pomyślcie jakie wspaniałości mogą na takich haczykach zawisnąć, a jakie cudeńka można wyeksponować na półeczce!

A oto kilka propozycji znalezionych na www.planete-deco.fr










 Swoje propozycje w powyższej kwestii ma jak zawsze IKEA (na nią zawsze można liczyć:)



STENSTORP półka na talerze

cena: 159,99



STENSTORP półka dostępna w kolorach: białym, czarnym, szarym
i w dwóch rozmiarach: 60cm i 120 cm (na zdjęciu)
cena: 99,99 i 129,99


 Aktualnie jestem na etapie poszukiwania takowych wieszaczków. 
Jak tylko coś znajdę, to podzielę się z Wami swoimi znaleziskami.

A może Wy macie w tej kwestii coś ciekawego?

Czekam z niecierpliwością i pozdrawiam:)
- Kasia


piątek, 6 września 2013

inspiracje na weekend

Wreszcie piątek... 
i koniec pierwszego wrześniowego tygodnia, powakacyjnego tygodnia, zwariowanego tygodnia! UFF!
Weekend zapowiada się pięknie, więc korzystajmy z aury i świeżego powietrza!
Mam nadzieję, że uda mi się nadrobić całotygodniowe zaległości w pracach domowych 
i zostanie jeszcze ciut ciut czasu na prace plenerowe:)

A na miłe zakończenie pracowitego tygodnia proponuję Wam kilka inspirujących zdjęć, które cieszą oko i radują serce cudownymi aranżacjami i detalami:)













Zdjęcia pochodzą ze stron:


Uściski
- Kasia

środa, 4 września 2013

kuchennie

 Witajcie:)
 
Dzisiaj będzie kuchennie.
Ciekawa jestem, czy zwracacie uwagę na to, w czym gotujecie i smażycie, bo o tym, że dbacie o piękne podanie posiłku jestem przekonana.

Niemniej zanim nasze pyszne dania wyłożymy na talerze i postawimy na pięknie nakrytym stole, trzeba je przyrządzić.

Chcę dziś zwrócić Waszą uwagę na  patelnie i garnki.
To, na co ja wracam uwagę przy zakupie tego typu naczyń kuchennych, to po pierwsze fakt, czy przeznaczone są do gotowania na płycie indukcyjnej, bo takową właśnie posiadam, czy mają odpowiednią wielkość, czy będą odporne na ewentualne szorowanie i zadrapania, no i nie ukrywajmy, również ważna jest cena. 

Wszystkie powyższe kryteria spełniły patelnie żeliwne, które stają się coraz popularniejsze i bardzo dobrze, bo zakup takiej patelni, to inwestycja na lata! 
Te, które ja posiadam służą mi już blisko 10 lat i wciąż wyglądają niemal jak nowe. 
W dodatku można używać do nich metalowych przyborów kuchennych i myć lub szorować bez obawy, że zniszczymy powłokę ochronną.
Żeliwne garnki natomiast można używać zarówno do gotowania, jak i do pieczenia w piekarniku.

Jedynym mankamentem dla niektórych może okazać się waga takich żeliwnych naczyń (patelnia o średnicy 26 cm waży około 2,5 kg). 
Z drugiej strony taka patelnia służy do smażenia, a nie do wyczyniania akrobacji, czy żonglowania!

Chętnych na takie patelnie odsyłam na stronę polskiego (!) producenta 
Odlewnię Żeliwa Nowa Sól Sp. z o.o.
 TUTAJ link do ich strony na Allegro.pl. 
W ofercie znajdziecie patelnie płaskie, grillowe, okrągłe i kwadratowe oraz garnki żeliwne,  
takie jak poniżej: 







Polecam:)

-Kasia