czwartek, 29 sierpnia 2013

o odkrywaniu talentów...

Natrafiłam niedawno w sieci na bardzo ciekawy artykuł (niestety już niedostępny), który zaprowadził mnie na stronę instytutu  
Brian Tracy International.  

Tutaj znajdziecie link do mini-wykładu n.t. odkrywania ukrytych w sobie talentów.

Okazuje się, że każdy z nas posiada co najmniej PIĘĆ talentów (spośród ponad czterdziestu zdefiniowanych przez naukowców), dzięki którym może osiągnąć wielkie rzeczy. 
W innych dziedzinach, dzięki sukcesywnej pracy i samozaparciu też można osiągnąć wiele, ale nie zaprowadzi nas to na szczyty.

Kwestia jak odnaleźć w sobie TE talenty, zdefiniować je i wykorzystać???!!!

Wspomniany wykład to pierwszy z cyklu. Ja już niecierpliwością czekam na kolejne.

Nie ukrywam, że bardzo chciałabym odkryć w sobie te najmocniejsze strony i na ich podstawie budować przyszłość.

Ciekawa jestem Waszych wrażeń po obejrzeniu prezentacji.

Czy Wy odkryliście już w sobie talenty?
Czy łatwo przychodzi Wam definiowanie swoich mocnych stron?

Życzę Wam wszystkim, abyście znaleźli w sobie talenty i mnożyli je z korzyścią dla siebie i innych!


I jeszcze plakat, który znalazłam ostatnio na stronie www.stylowi.pl



I tego się trzymajmy:)))

Uściski!

- Kasia

wtorek, 27 sierpnia 2013

Wrażenia:)

Ciekawa jestem jak tam Wasze wrażenia po przeglądnięciu nowego katalogu IKEA 2014.

Moją szczególną uwagę zwróciły zdjęcia przedstawiające żywy dom, z dziećmi, rodzicami, bałaganem mniej lub bardziej twórczym. Nic na pokaz, wszystko naturalne i oczywiste. 
Nie ukrywajmy, mając dzieci -  bałagan, choćby minimalny prędzej czy później pojawia się w domu i nie ma szans, aby nasze mieszkanie wyglądało jak sala muzealna lub wystylizowana do najmniejszego szczegółu aranżacja. 
Kwestia, aby uświadomić sobie co nam daje większą radość - śmiech i zabawa dzieci, czy idealny porządek w domu...

Pogodzić wszystko razem - wyzwanie!

Sama nie raz gonię dzieci do uprzątnięcia walających się tędy i owędy zabawek, ubrań itp., no bo trzeba uczyć porządku i systematyczności. Skutki są różne. No cóż, grunt to nie popadać w ekstremę.  

Wracając do katalogu IKEA 2014 urzekły mnie też opisy i tematy działów wskazujące raczej na funkcje poszczególnych pomieszczeń, czy stref (np. spanie, jedzenie, gotowanie...) oraz możliwości jakie niosą ze sobą prezentowane sprzęty. 

Bardzo mi się to podoba:)

I jeszcze kilka perełek poprawiających nastrój:)










 Miłego dnia:)
- Kasia

 

środa, 21 sierpnia 2013

IKEOWE to i owo

Już za kilka dni ukaże się nowy katalog IKEA na 2014 rok!!!

Ja już czekam na niego z niecierpliwością!

Kilka dni temu miałam okazję odwiedzić sklep IKEA we Wrocławiu - pierwszy raz  w nowym miejscu i w piętrowej odsłonie.

Zachwycił mnie jak zawsze, zwłaszcza mnogość elementów turkusowych zarówno w wyposażeniu (meblach, ceramice), jak i w aranżacjach wnętrz, kolorze ścian, tkanin. Pięknie wyważony, nie przytłaczający, w cudownych odcieniach:)
Jeszcze jeden dowód na to, że turkus jest uniwersalny i pięknie łączy się z innymi barwami nadając wnętrzu charakteru:)

Z wyposażenia szczególnie zachwyciły mnie zegary - duuuże, lekko w stylu retro, podobnie jak pudełka metalowe w pięknych barwach  i oczywiście lampy - genialne!

A oto moje perełki, które są do kupienia i zapewne znajdą się w nowym katalogu. 
Nowości i klasyka gatunku.
Małe rzeczy, a cieszą oko, radują duszę i z pewnością poprawiają nastrój:)

(zdjęcia pochodzą ze strony www.ikea.com.pl )


piękne i funkcjonalne magnesy





 Genialna duża lampa w stylu industrialnym



 Cudne pudła na drobiazgi




Piękna seria z dmuchanego szkła. 
Aż chce się dotknąć, aby poczuć tę fakturę...



 Fantastyczne pojemniki DRONA; pasują do regału EXPEDIT.
Dostępne w 3 kolorach: turkusowym, zielonym i czarnym, w bardzo fajnej cenie 12,99/szt.




 Piękne uchwyty i gałeczki do mebli


   



















































  Metalowy stolik o tysiącu zastosowań





Stoliczki w stylu Glamour


Lampy przecudnej urody









Fantastyczne duże zegary!



I jak tu nie kochać marki IKEA?!

-Kasia

poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Benjamin Moore i A&A Bath - wnętrza z artystyczną duszą:)

Polecam Wam gorąco wywiad z dwoma Agnieszkami - twórczyniami marki A&A Bath zamieszczony na stronie marki Benjamin Moore Paints.

Dziewczyny są dowodem na to, że wszystko co piękne rodzi się z pasji, najważniejszy jest upór i wytrwałość w dążeniu do celu. 

Tworzą fantastyczne wnętrza i elementy wystroju w wyjątkowym klimacie - dla mnie to połączenie skandynawskiej prostoty i przejrzystości z elementami i kolorystyką coastal style'u, czyli to, co bardzo lubię:) 
Pełne światła, powietrza, optymizmu i nieskrępowanej wygody. 
Bardzo miłe dla oka:) 

Dziewczyny to osoby pełne pomysłów, pasji i radości z tworzenia i to widać w efektach ich pracy! 
Ponadto pokazują, że amator też potrafi, i to jak potrafi!!! 

Agnieszki współpracują z marką Benjamin Moore Paints
Efekty tej współpracy są powalające!

Oto kilka zdjęć z efektów ich pracy:)



 zdjęcie: A&A Bath

 zdjęcie: A&A Bath

 zdjęcie:Apartament Masuria Arte w Staczach, projekt A&A Bath, zdjęcie: Jola Skóra


zdjęcie: A&A Bath


Ponadto zapraszam Was do świata niezwykłych barw marki Benjamin Moore.

Są to historie zamknięte w tomach Color Stories.


Przepiękne, intrygujące i nieoczywiste barwy czerpiące z natury i codzienności, opisane w niezwykle malowniczy sposób zawładną sercem każdego:)
Wystarczy specyficzny odcień zieleni z niewielką szczyptą żółcieni, aby przywołać w pamięci bujne ogrody wiosennych lilii naznaczone kroplami chłodnej porannej rosy". - See more at: http://benjaminmoore.pl/akademia-inspiracji/color-stories.html#sthash.K5Ie4XEi.dpuf
 
"Każdy kolor to niepowtarzalna historia, rodzaj wielobarwnej intrygi" 
- jak piszą twórcy i coś w tym jest...
 
zobaczcie sami:)
 
pozdrawiam
-Kasia
to niepowtarzalna historia, rodzaj wielobarwnej intrygi. - See more at: http://benjaminmoore.pl/akademia-inspiracji/color-stories.html#sthash.K5Ie4XEi.dpuf
to niepowtarzalna historia, rodzaj wielobarwnej intrygi. - See more at: http://benjaminmoore.pl/akademia-inspiracji/color-stories.html#sthash.K5Ie4XEi.dpuf
 
 


środa, 14 sierpnia 2013

Coastal style po mojemu...

To zdecydowanie mój styl! 
Uwielbiam wnętrza "z oddechem", w barwach bieli, błękitu, naturalnego drewna i wikliny, muśnięte słońcem, optymizmem i pogodą ducha. 

Prawdę mówiąc u mnie ten styl gości cały rok, zwłaszcza że turkus idealnie się w niego wpisuje i tworzy wdzięczne tło dla nadmorskich dekoracji. 

No i co z tego, że do morza mamy jakieś, mniej więcej 350 km... 
Liczy się klimat, a ten możemy wyczarować sami! 
Najważniejsze, żebyśmy czuli się w nim dobrze!
Wakacyjne pamiątki znad morza, te naturalne: muszelki, kamienie, piasek znalazły już swoje miejsce w naszym domu, cieszą oczy i przywołują wspomnienia:)

A oto foto-maraton o moim domowym coastal style'u:)

Ciekawa jestem, kto wytrwa do końca...

Miłego oglądania:) 

 






Skrzynki z surowego drewna przerobione na półki - pomocniki. 
To dzieło mojego Kochanego Marcina:)
Piękne... 
Dziękuję...  (Kisski:)







Stoliczek-pomocniczek:)





























Przywieźliśmy też nadmorski badylek!!! 
Na razie leży sobie cichuteńko w przedpokoju, ale niedługo zmieni miejsce zamieszkania...

 

Chłońcie lato i zbierajcie promienie słońca; będą jak znalazł na zimę:)

-Kasia