środa, 14 sierpnia 2013

Coastal style po mojemu...

To zdecydowanie mój styl! 
Uwielbiam wnętrza "z oddechem", w barwach bieli, błękitu, naturalnego drewna i wikliny, muśnięte słońcem, optymizmem i pogodą ducha. 

Prawdę mówiąc u mnie ten styl gości cały rok, zwłaszcza że turkus idealnie się w niego wpisuje i tworzy wdzięczne tło dla nadmorskich dekoracji. 

No i co z tego, że do morza mamy jakieś, mniej więcej 350 km... 
Liczy się klimat, a ten możemy wyczarować sami! 
Najważniejsze, żebyśmy czuli się w nim dobrze!
Wakacyjne pamiątki znad morza, te naturalne: muszelki, kamienie, piasek znalazły już swoje miejsce w naszym domu, cieszą oczy i przywołują wspomnienia:)

A oto foto-maraton o moim domowym coastal style'u:)

Ciekawa jestem, kto wytrwa do końca...

Miłego oglądania:) 

 






Skrzynki z surowego drewna przerobione na półki - pomocniki. 
To dzieło mojego Kochanego Marcina:)
Piękne... 
Dziękuję...  (Kisski:)







Stoliczek-pomocniczek:)





























Przywieźliśmy też nadmorski badylek!!! 
Na razie leży sobie cichuteńko w przedpokoju, ale niedługo zmieni miejsce zamieszkania...

 

Chłońcie lato i zbierajcie promienie słońca; będą jak znalazł na zimę:)

-Kasia







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz