wtorek, 22 stycznia 2013

soutache + decoupage = :)))

Nareszcie miałam motywację, aby powrócić do sutaszu po dość długiej rozłące!
Motywacją stały się imieniny mojej siostry Gosi. 
Wiedząc, że robię kolczyki dla konkretnej osoby zdecydowanie lepiej mi się "sutaszuje". 
Tak więc powstały kolczyki z dużą ilością koralików, bardzo ozdobne, karnawałowe, w kolorach czerni, szarości i srebra z bordowo-pomarańczowymi akcentami. 
Muszę przyznać, że naprawdę interesująco prezentują się na uszach (a zwłaszcza pięknie będą wyglądały u brunetki:)
Do kolczyków powstało decoupage'owe pudełeczko z anielskim motywem, ozdobione koronką. 
A oto jak prezentują się rzeczone "rękodzieła":










Przyjemnie jest robić to, co się lubi. Zwłaszcza dla kogoś, aby sprawić mu radość:)

Ściskam Was ciepło w ten zimowy wieczór i życzę miłego tygodnia
(ja właśnie rozpoczęłam dłuuugi weekend:)))

-Kasia

4 komentarze:

  1. Kasiu to prawda- przyjemnie jest robic to co sie lubi....
    Piekne prezenty stworzylas dla siostry.
    usciski

    OdpowiedzUsuń
  2. Piekna szkatuleczka i przesliczna bizu :)

    OdpowiedzUsuń